uproszczone formy takiego dopingu znane są wszystkim trenerom na świecie i jest to zjawisko pozytywne. Stosowanie jednak bardzo silnych, niekiedy wyreżyserowanych wprost, ostrych bodźców, mających mobilizować siły zawodnika, musi być poprzedzone wnikliwym badaniem psychologicznym. Istnieje przecież granica, na straży której stoją normy etyczno-moralne. Nie wolno jej przekroczyć! Celem sportu, co by o nim nie mówić, pozostaje przecież rozwój osobowości człowieka, zmierzający zawsze ku lepszemu, ku doskonałości.</><br>Rozmawiał <au>TADEUSZ NOWICKI</></><br><br><div type="art" sex="m"><br><page nr=10> <tit>MY W PRASIE (1) </><br><intro>Odmawiają mi talentu, urody, bardzo często, zwłaszcza ostatnio, odmawiają mi pieniędzy, ale przyznaje mi się na ogół trochę odwagi cywilnej. Tak napisał kiedyś o sobie Antoni Słonimski i