w Eufonii, gdzie teraz ja jestem, przed dekadą on się przechadzał, z Kafką i Kierkegaardem, Joycem i Schopenhauerem, Beckettem i Borgesem... Tu może powstawała Muzyka nasłuchiwania, Inne głosy, Choroba na śmierć?<br>Teraz, po miesiącu, klon za oknem stracił niemal wszystkie swoje liście. Barwną plamę wyparła czarna kreska. Drzewo przestało szumieć, co najwyżej klekocze suchymi gałęziami. <br>Za szybą majaczą przechodzące dokądś postacie mężczyzn i kobiet.<br>Widok z okna oglądany w roztargnieniu... Leci liście z drzewa... W dali ptak...<br>17 listopada 1992<br><br><tit>O konferencji muzykologicznej w Toruniu</><br><br>Opuściwszy na krótko Eufonię, przybyłem do Torunia, gdzie w dniach 20-22 listopada odbywała się XXII Ogólnopolska