pozytywnych opinii ze strony fachowców. Ale w mediach widzę na razie wciąż tę samą grupę polityków, w tym kolegę z rządu, którzy albo z niewiedzy, albo z cynizmu szerzą dezinformację, strasząc ludzi. Zaczynam się zastanawiać, czy to przypadek, że głównym recenzentem projektu reformy staje się szef Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, co rusz dystansujący się od polityki gospodarczej rządu? Jak można twierdzić, że na reformie podatkowej stracą najubożsi obywatele, skoro projekt zakłada podwojenie kwot wolnych od podatku?! Gdzie indziej znowu straszy się, że zostaną odebrane ulgi podatkowe, co najbardziej uderzy w biedaków. Nie mówi się jednak, że dotychczas w najmniejszym stopniu korzystali z