Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 36
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zainteresowanie żadne!
Powody - różne. Większość woli czekać. Liczą, że jakoś to będzie, jak dawniej w brudzie i smrodzie, ale niemal za darmo. Zrzeszenie z kolei jest oburzone na władze! Najpierw akceptują i niemal zatwierdzają ich projekt, dają nadzieję - później czynią to samo dla prywatnej spółki! Poza tym wszyscy zgadzają się co do jednego - warunki finansowe, których żądają panowie S&B są mordercze - zwłaszcza 10-tysięczna kaucja - ale również czynsz (w dolarach).

Lobotomia

Miasto postanawia wykorzystać okazję zlikwidowania targowego molocha. 1 czerwca br. likwiduje konsekwentnie targowisko-moloch, jednak nie do końca. Wentylem bezpieczeństwa ma być (wydzielona w części powstałego parkingu pod estakadą
zainteresowanie żadne!<br>Powody - różne. Większość woli czekać. Liczą, że jakoś to będzie, jak dawniej w brudzie i smrodzie, ale niemal za darmo. Zrzeszenie z kolei jest oburzone na władze! Najpierw akceptują i niemal zatwierdzają ich projekt, dają nadzieję - później czynią to samo dla prywatnej spółki! Poza tym wszyscy zgadzają się co do jednego - warunki finansowe, których żądają panowie S&amp;B są mordercze - zwłaszcza 10-tysięczna kaucja - ale również czynsz (w dolarach).<br><br>&lt;tit&gt;Lobotomia&lt;/&gt;<br><br>Miasto postanawia wykorzystać okazję zlikwidowania targowego molocha. 1 czerwca br. likwiduje konsekwentnie targowisko-moloch, jednak nie do końca. Wentylem bezpieczeństwa ma być (wydzielona w części powstałego parkingu pod estakadą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego