Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 35
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
niejednokrotnie tematem dyskusji dziennikarzy po konferencjach prasowych Zarządu Miasta, a rozpoczynało ją zawsze oburzone pytanie kogoś spoza Zakopanego - kto to jest ten cham? Muszę się z tym określeniem zgodzić. Tak się bowiem składa, że choć od lat chodzę na wszystkie takie konferencje, jeszcze nie słyszałem, by pan ten umiał powiedzieć cokolwiek od siebie - absolutnie nigdy to się nie zdarzyło. Z drugiej jednak strony, jest na konferencjach niebywale aktywny - gaworzy radośnie niczym osesek niemal bez przerwy (chyba, że właśnie mówi burmistrz), rozmawia głośno (jeśli znajdzie kogoś podobnego sobie kulturą) lub najczęściej (a to sprawia mu zdaje się największą satysfakcję) po chamsku (sic
niejednokrotnie tematem dyskusji dziennikarzy po konferencjach prasowych Zarządu Miasta, a rozpoczynało ją zawsze oburzone pytanie kogoś spoza Zakopanego - kto to jest ten cham? Muszę się z tym określeniem zgodzić. Tak się bowiem składa, że choć od lat chodzę na wszystkie takie konferencje, jeszcze nie słyszałem, by pan ten umiał powiedzieć cokolwiek od siebie - absolutnie nigdy to się nie zdarzyło. Z drugiej jednak strony, jest na konferencjach niebywale aktywny - gaworzy radośnie niczym osesek niemal bez przerwy (chyba, że właśnie mówi burmistrz), rozmawia głośno (jeśli znajdzie kogoś podobnego sobie kulturą) lub najczęściej (a to sprawia mu zdaje się największą satysfakcję) po chamsku (sic
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego