Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
waży 50 kilogramów (nie zapominaj, że głoduje), od stóp do głów ubiera się na czarno. W kieszeni na piersi nosi plastikową jednorazową zapalniczkę (nigdy nie ma własnych papierosów, zawsze sępi) i dziesięć dyżurnych złotych.
Środowisko naturalne: Zadymione kawiarnie, galerie sztuki i słabo oświetlone miejsca o niezwykłej atmosferze.
Zalety: On jest "cool", ty u jego boku również. Otacza was nimb tajemniczości, a ludzie zastanawiają się, czy któreś z was jest sławne. Nigdy nie musisz za nic płacić, ponieważ on zawsze zna bramkarza, barmana, DJ'a albo właściciela galerii, zawsze jest zapraszany do sali dla VIP-ów. Ekscentryczny, kreatywny i oryginalny aż do bólu
waży 50 kilogramów (nie zapominaj, że głoduje), od stóp do głów ubiera się na czarno. W kieszeni na piersi nosi plastikową jednorazową zapalniczkę (nigdy nie ma własnych papierosów, zawsze sępi) i dziesięć dyżurnych złotych.<br>Środowisko naturalne: Zadymione kawiarnie, galerie sztuki i słabo oświetlone miejsca o niezwykłej atmosferze.<br>Zalety: On jest "cool", ty u jego boku również. Otacza was nimb tajemniczości, a ludzie zastanawiają się, czy któreś z was jest sławne. Nigdy nie musisz za nic płacić, ponieważ on zawsze zna bramkarza, barmana, DJ'a albo właściciela galerii, zawsze jest zapraszany do sali dla VIP-ów. Ekscentryczny, kreatywny i oryginalny aż do bólu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego