przede wszystkim po Internecie i tam szukają swoich ofiar. Policja i prokuratura pozostają bezradne.<br>Przez ostatnie dwa dni opisywaliśmy, jak wyrachowani i bezwzględni są pedofile wchodzący na młodzieżowe czaty na najpopularniejszych polskich portalach.<br>Nasza dziennikarka, podając się za 13-letnią dziewczynkę, umówiła się z czterema z nich. Podczas pogaduszek na czacie byli wulgarni i obsceniczni.<br>Na spotkaniach podstawioną modelkę namawiali na seks. Policjanci, z którymi rozmawialiśmy o naszej dziennikarskiej prowokacji, byli bezradni. Zgodnie z naszym prawem zboczeńcy musieliby najpierw popełnić przestępstwo, a proponowanie seksu trzynastolatce takim nie jest. To chore, tak jak pedofilia, i dopóki to się nie zmieni, każde dziecko