Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 16/02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
REDAKCJI

Pewnego dnia zapukały do moich drzwi dwie osoby: kobieta i mężczyzna. Lat około 30. Mężczyzna spytał czy oglądam Polsat i TVN. Odrzekłam, że tak. "W takim razie mam dla pani nagrody wylosowane przez te telewizje dla swoich stałych odbiorców" - powiedział mężczyzna. Poprosiłam "darczyńców" do środka. Pokazano mi supermulti-mixer, czajnik bezprzewodowy, komplet noży i aparat ręczny do masażu ciała. Pani powiedziała, że są to bezpłatne prezenty. Widząc moje zdziwienie mężczyzna oświadczył, że dodatkowo otrzymam jeszcze 3 tys. zł na opłacenie świadczeń i sfinansowanie wyjazdu na wypoczynek. Przyznaję, że straciłam jasność myślenia i dałam się podprowadzić.
Aby otrzymać artykuły i obiecaną
REDAKCJI&lt;/&gt;<br><br>Pewnego dnia zapukały do moich drzwi dwie osoby: kobieta i mężczyzna. Lat około 30. Mężczyzna spytał czy oglądam Polsat i TVN. Odrzekłam, że tak. &lt;q&gt;"W takim razie mam dla pani nagrody wylosowane przez te telewizje dla swoich stałych odbiorców"&lt;/&gt; - powiedział mężczyzna. Poprosiłam "darczyńców" do środka. Pokazano mi supermulti-mixer, czajnik bezprzewodowy, komplet noży i aparat ręczny do masażu ciała. Pani powiedziała, że są to bezpłatne prezenty. Widząc moje zdziwienie mężczyzna oświadczył, że dodatkowo otrzymam jeszcze 3 tys. zł na opłacenie świadczeń i sfinansowanie wyjazdu na wypoczynek. Przyznaję, że straciłam jasność myślenia i dałam się podprowadzić.<br>Aby otrzymać artykuły i obiecaną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego