we krwi. U nas wszyscy walczą. Ludzie, psy, koguty. <br>Póki był tylko dowódcą ojcowskiego wojska, nosił długie włosy, brodę i ciemne, przeciwsłoneczne okulary. Ubierał się w długi skórzany płaszcz. Kiedy został gubernatorem prowincji, ojciec wymógł na nim, by się ostrzygł, ogolił i porządnie ubrał. Nowym wizerunkiem Dżafara stały się jedwabne czarne koszule, rozpięte do pasa, czarne wełniane marynarki w białe prążki, czarne szerokie spodnie z bawełny z mankietami i czarne pantofle z plecionką. Bardziej przypominał nowobogackich poszukiwaczy miłosnych przygód ze Stambułu, Damaszku czy Baku niż Anioła Piekieł z Allentown. <br>- Te cholerne zakazy! Rób to! Rób tamto! Tego nie wolno!<br>Choć należał już