Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
rzucająca się w oczy i bezszelestna służba dostarczyła mięsiwo. Zdumienie Fringilli było ogromne. Cóż, pomyślała, co kraj, to obyczaj.
Teleport między kolumnami rozbłysnął i słyszalnie zawibrował. Na twarzy Sabriny Glevissig odmalowało się bezbrzeżne zdumienie. Keira Metz upuściła na lód ostrygę i nóż. Triss stłumiła westchnienie.
Z portalu wyłoniły się trzy czarodziejki. Trzy elfki. Jedna o włosach w kolorze ciemnego złota, jedna cynobroworuda i jedna kruczoczarna.
- Witaj, Francesca - powiedziała Filippa. W jej głosie nie słychać było emocji, którą wyrażały oczy, szybko jednak zmrużone. - Witaj, Yennefer.
- Otrzymałam przywilej obsadzenia dwóch foteli loży - powiedziała melodyjnie nazwana Franceską ciemnozłota elfka, niewątpliwie zauważając zdumienie Filippy. - Oto
rzucająca się w oczy i bezszelestna służba dostarczyła mięsiwo. Zdumienie Fringilli było ogromne. Cóż, pomyślała, co kraj, to obyczaj.<br>Teleport między kolumnami rozbłysnął i słyszalnie zawibrował. Na twarzy Sabriny Glevissig odmalowało się bezbrzeżne zdumienie. Keira Metz upuściła na lód ostrygę i nóż. Triss stłumiła westchnienie.<br>Z portalu wyłoniły się trzy czarodziejki. Trzy elfki. Jedna o włosach w kolorze ciemnego złota, jedna cynobroworuda i jedna kruczoczarna. <br>- Witaj, Francesca - powiedziała Filippa. W jej głosie nie słychać było emocji, którą wyrażały oczy, szybko jednak zmrużone. - Witaj, Yennefer. <br>- Otrzymałam przywilej obsadzenia dwóch foteli loży - powiedziała melodyjnie nazwana Franceską ciemnozłota elfka, niewątpliwie zauważając zdumienie Filippy. - Oto
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego