Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.15
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
drzew. Gdybyśmy mieli prześwietlać każde drzewo w mieście, na nic więcej nie starczyłoby pieniędzy.
Niedawno wdowa po panu Stanisławie wygrała w sądzie cywilnym sprawę przeciwko miastu. Za śmierć męża domagała się 40 tys. zł odszkodowania i dożywotniej renty. Sąd nakazał miastu wypłacenie jej 10 tys. zł. uznając, że pan Stanisław częściowo sam przyczynił się do tragedii, idąc podczas wichury przez skwer. Miasto twierdziło w sądzie, że w ogóle nie jest właścicielem terenu, na którym pechowe drzewo rosło.
MICHAŁ IWANOWSKI


Nabrani na pracę

Około dwudziestu osób uwierzyło oszustom obiecującym złote góry w Wielkiej Brytanii. Za chwilę nadziei zapłacili po 150 euro.
Zareagowali
drzew. Gdybyśmy mieli prześwietlać każde drzewo w mieście, na nic więcej nie starczyłoby pieniędzy. <br>Niedawno wdowa po panu Stanisławie wygrała w sądzie cywilnym sprawę przeciwko miastu. Za śmierć męża domagała się 40 tys. zł odszkodowania i dożywotniej renty. Sąd nakazał miastu wypłacenie jej 10 tys. zł. uznając, że pan Stanisław częściowo sam przyczynił się do tragedii, idąc podczas wichury przez skwer. Miasto twierdziło w sądzie, że w ogóle nie jest właścicielem terenu, na którym pechowe drzewo rosło.<br>&lt;au&gt;MICHAŁ IWANOWSKI&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="news" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Nabrani na pracę&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Około dwudziestu osób uwierzyło oszustom obiecującym złote góry w Wielkiej Brytanii. Za chwilę nadziei zapłacili po 150 euro.&lt;/&gt; <br>Zareagowali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego