Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.04 (39)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
hotelowy zaniepokoił się. Na pukanie do drzwi nikt nie odpowiadał, otworzono je zapasowym kluczem. Pantani, do połowy rozebrany, leżał martwy na łóżku.
W pobliżu ciała policja znalazła luźne kartki, zapisane przez kolarza. Nie był to jednak list pożegnalny, lecz przemyślenia o życiu i przerwanej karierze. Obok zwłok leżały puste i częściowo zużyte opakowania po środkach uspokajających, na których była krew z nosa Pantaniego. Były to środki antydepresyjne i policja nie wyklucza samobójstwa. Dziś na uniwersytecie w Bolonii przeprowadzona zostanie obdukcja zwłok, w celu ustalenia przyczyny śmierci.
Nazywano go "Piratem" (na ogolonej głowie nosił fantazyjnie zawiązaną bandanę) albo "Słoniątkiem" (od dużych, odstających
hotelowy zaniepokoił się. Na pukanie do drzwi nikt nie odpowiadał, otworzono je zapasowym kluczem. Pantani, do połowy rozebrany, leżał martwy na łóżku.<br>W pobliżu ciała policja znalazła luźne kartki, zapisane przez kolarza. Nie był to jednak list pożegnalny, lecz przemyślenia o życiu i przerwanej karierze. Obok zwłok leżały puste i częściowo zużyte opakowania po środkach uspokajających, na których była krew z nosa Pantaniego. Były to środki antydepresyjne i policja nie wyklucza samobójstwa. Dziś na uniwersytecie w Bolonii przeprowadzona zostanie obdukcja zwłok, w celu ustalenia przyczyny śmierci.<br>Nazywano go "Piratem" (na ogolonej głowie nosił fantazyjnie zawiązaną bandanę) albo "Słoniątkiem" (od dużych, odstających
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego