Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Mój kraj potrzebował wtedy niewykształconych pracowników fizycznych. Byli potrzebni do zajęć, których wykonywanie nie opłacało się Holendrom - mówi szef Palet. Władze Holandii liczyły, że imigranci zarobią pieniądze i wrócą do siebie. Tak się nie stało. W Holandii przyszło na świat kolejne pokolenie Marokańczyków. Rodzice nie inwestują w ich edukację, nie czują się w nowej ojczyźnie jak u siebie. Z tej generacji wywodzi się Mohammed Bouyeri, zabójca van Gogha.
Turcy też przyjeżdżali do prac fizycznych. Ale zazwyczaj mieli za sobą szkoły, bo w ich kraju istnieje obowiązek szkolny. Według Rijgersberga, Turcy to dumny naród, mający w pamięci świetność imperium otomańskiego. A Maroko
Mój kraj potrzebował wtedy niewykształconych pracowników fizycznych. Byli potrzebni do zajęć, których wykonywanie nie opłacało się Holendrom - mówi szef &lt;name type="org"&gt;Palet&lt;/&gt;. Władze &lt;name type="place"&gt;Holandii&lt;/&gt; liczyły, że imigranci zarobią pieniądze i wrócą do siebie. Tak się nie stało. W &lt;name type="place"&gt;Holandii&lt;/&gt; przyszło na świat kolejne pokolenie Marokańczyków. Rodzice nie inwestują w ich edukację, nie czują się w nowej ojczyźnie jak u siebie. Z tej generacji wywodzi się &lt;name type="person"&gt;Mohammed Bouyeri&lt;/&gt;, zabójca &lt;name type="person"&gt;van Gogha&lt;/&gt;.<br>Turcy też przyjeżdżali do prac fizycznych. Ale zazwyczaj mieli za sobą szkoły, bo w ich kraju istnieje obowiązek szkolny. Według &lt;name type="person"&gt;Rijgersberga&lt;/&gt;, Turcy to dumny naród, mający w pamięci świetność imperium otomańskiego. A &lt;name type="place"&gt;Maroko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego