Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
normalnie, jak na co dzień i może to przynosi im większe poczucie bezpieczeństwa - tłumaczy. - Poza tym jesteśmy młode i to stanowi zaletę dla dzieci, dla dorosłych chyba nie. Oni prawdopodobnie woleliby widzieć pielęgniarkę w ich wieku.
Katarzyna najbardziej lubi mówić o dzieciach, są dla niej największą radością. Dopóki będzie się czuła im potrzebna, dopóki dzieci i ich rodzice będą ją chcieli widzieć, będzie nadal pracować.
- Jest wspaniale, kiedy wszyscy staramy się coś zrobić, żeby w trakcie choroby były szczęśliwe, żeby nie czuły bólu - wyjaśnia. - Można powiedzieć, że staramy się spełniać ich marzenia. Oczywiście nie do końca, ponieważ nie możemy im przynieść
normalnie, jak na co dzień i może to przynosi im większe poczucie bezpieczeństwa - tłumaczy. - Poza tym jesteśmy młode i to stanowi zaletę dla dzieci, dla dorosłych chyba nie. Oni prawdopodobnie woleliby widzieć pielęgniarkę w ich wieku. <br>Katarzyna najbardziej lubi mówić o dzieciach, są dla niej największą radością. Dopóki będzie się czuła im potrzebna, dopóki dzieci i ich rodzice będą ją chcieli widzieć, będzie nadal pracować. <br>- Jest wspaniale, kiedy wszyscy staramy się coś zrobić, żeby w trakcie choroby były szczęśliwe, żeby nie czuły bólu - wyjaśnia. - Można powiedzieć, że staramy się spełniać ich marzenia. Oczywiście nie do końca, ponieważ nie możemy im przynieść
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego