Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
ukryli cement i gips. Dlatego był taki ciężki.
Jola spojrzała na Perełkę niemal z podziwem. - Jakżeś tam wszedł?
- Od baszty.
- A ja znalazłam nową drogę... wejście, którym oni dostają się do podziemi!
- Fantastyczne! Gdzie ono jest?
- Właśnie... musimy iść zobaczyć, co się tam dzieje. Tylko trzeba uważać, bo to srebrne czupiradło stoi tam na straży.
Po krótkiej naradzie zdecydowali, że razem podejdą pod mury zamku i jeszcze raz sprawdzą, jak wygląda położenie tajemniczego wejścia. Ruszyli w kierunku przystani. Po chwili pięli się już wąziutką ścieżką pod zbocze zamkowej góry.
Gdy doszli do jałowców, pod murami baszty ujrzeli ukrytą w cieniu Srebrną
ukryli cement i gips. Dlatego był taki ciężki.<br>Jola spojrzała na Perełkę niemal z podziwem. - Jakżeś tam wszedł?<br> - Od baszty.<br> - A ja znalazłam nową drogę... wejście, którym oni dostają się do podziemi!<br> - Fantastyczne! Gdzie ono jest?<br> - Właśnie... musimy iść zobaczyć, co się tam dzieje. Tylko trzeba uważać, bo to srebrne czupiradło stoi tam na straży.<br>Po krótkiej naradzie zdecydowali, że razem podejdą pod mury zamku i jeszcze raz sprawdzą, jak wygląda położenie tajemniczego wejścia. Ruszyli w kierunku przystani. Po chwili pięli się już wąziutką ścieżką pod zbocze zamkowej góry.<br>Gdy doszli do jałowców, pod murami baszty ujrzeli ukrytą w cieniu Srebrną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego