Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa przyjaciół o jedzeniu, pracy
Rok powstania: 2002
Jakie niedobre.
Ale dlaczego, ale nie pluj, proszę cię. Już mnie nie rusza
Nie ma żadnego płynu prócz, prócz tych chemikaliów.
Dzięki dwaj.
To byłoby
Bardzo pikantne tak?
Ja mam łagodne, ja nie lubię pikantnego.
Dlaczego?
Bo nie czuję smaku, bo mnie pali.
Dokładnie, to
A ja zawsze wkładam całą czuszkę.
Są takie
Gdzie?
To w Białymstoku jest tak?
Najlepsza chińska knajpa jest w Białymstoku, w ogóle jakąkolwiek znałem, bo woda jest w kurczaku, ocieka jest po prostu zeuropeizowana, może jest wszystko tak zrobione...
Od razu ze smakiem?
suche z tej wody bardzo pikantne, pięćdziesiąt procent, może, mnóstwo tego, że było
Jakie niedobre.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Ale dlaczego, ale nie pluj, proszę cię. Już mnie nie rusza &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie ma żadnego płynu prócz, prócz tych chemikaliów.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt; &lt;gap&gt; Dzięki dwaj.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;To byłoby &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Bardzo pikantne tak?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Ja mam łagodne, ja nie lubię pikantnego.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Dlaczego?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Bo nie czuję smaku, bo mnie pali.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Dokładnie, to &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;A ja zawsze wkładam całą czuszkę.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Są takie &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Gdzie?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;To w Białymstoku jest tak?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Najlepsza chińska knajpa jest w Białymstoku, w ogóle jakąkolwiek znałem, bo &lt;gap&gt; woda jest w kurczaku, ocieka &lt;gap&gt; jest po prostu zeuropeizowana, może &lt;gap&gt; jest wszystko tak zrobione...&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Od razu ze smakiem?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; &lt;gap&gt; suche z tej wody &lt;gap&gt; bardzo pikantne, pięćdziesiąt procent, może, mnóstwo tego, że było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego