w 1996 roku - Pucharu Narodów Afryki, rok później lekkoatletycznego Pucharu Świata, a w 2003 roku mistrzostw świata w krykiecie&lt;/&gt; - przekonuje Danny Jordaan, szef komitetu organizacyjnego "Mundial 2010 w RPA". W kampanię promocyjną zaangażował się prezydent Nelson Mandela.<br>Największym afrykańskim rywalem RPA będzie Maroko. O organizację Mundialu stara się po raz czwarty. Władze nie skąpią tam pieniędzy na rozbudowę stadionów.<br>Egipt zapewne będzie się musiał zadowolić zorganizowaniem następnego Pucharu Narodów Afryki za dwa lata.<br>Najmniejsze szanse ma duet Tunezja - Libia. Strach pomyśleć, co by się działo, gdyby gospodarzami mistrzostw świata byli Tunezyjczycy. Owszem, podczas Pucharu starają się, są mili, ale załatwienie najdrobniejszej