Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
z jego poezją. Nie stanie się to jednak automatycznie, dzięki rocznicowym wysiłkom fachowców od literatury.

KAŻDY kto chce dotrzeć do wartości humanistycznych, musi sam nad nimi pracować, nikt inny go w tym nie wyręczy. Zapewne wielu z nas przeczyta rocznicowe artykuły, zakupi (o ile zdobędzie) ozdobne wydanie dzieł zebranych - ale czy coś więcej? W naszej odnowie istotniejszej, własnej pracy na rzecz Kochanowskiego ukrywa się podejrzenie, że w Kochanowskim, ściśle rzecz biorąc, nie ma nic dla nas ciemnych, że poza ewentualnym obowiązkiem nie mamy żadnego powodu, żeby go czytać. Ze szkoły pamiętamy, że w twórczości poety wyraziła się renesansowa bujność życia, zachwyt dla
z jego poezją. Nie stanie się to jednak automatycznie, dzięki rocznicowym wysiłkom fachowców od literatury.&lt;/&gt;<br><br>KAŻDY kto chce dotrzeć do wartości humanistycznych, musi sam nad nimi pracować, nikt inny go w tym nie wyręczy. Zapewne wielu z nas przeczyta rocznicowe artykuły, zakupi (o ile zdobędzie) ozdobne wydanie dzieł zebranych - ale czy coś więcej? W naszej odnowie istotniejszej, własnej pracy na rzecz Kochanowskiego ukrywa się podejrzenie, że w Kochanowskim, ściśle rzecz biorąc, nie ma nic dla nas ciemnych, że poza ewentualnym obowiązkiem nie mamy żadnego powodu, żeby go czytać. Ze szkoły pamiętamy, że w twórczości poety wyraziła się renesansowa bujność życia, zachwyt dla
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego