Łukasz Malaka, Wojciech Caputa</></><br><br><div type="news"><br><tit> Cena słowa</><br><br>(GÓRA) Nie od dziś wiadomo, że kiedy każdy z nas ukończył lat osiemnaście i dostał do ręki glejt, zwany dowodem osobistym, stał się odpowiedzialny wobec prawa za czyny i słowa. Tak mówią prawidła, jakie winny cechować stosunki międzyludzkie w mowie i piśmie czynione. Lecz czy tak jest? Ostatnio obiegła świat wiadomość, że selekcjoner reprezentacji Anglii, Glenn Hoddle, został karnie zwolniony z intratnej posady za kilka wypowiedzianych publicznie słów, godzących w ludzi poszkodowanych przez los. Cena, jaką zapłacił trener Anglików była olbrzymia. Wiem, jakim szacunkiem otaczani są na Wyspach ludzie związani z piłką. Przypominam sobie spacer sprzed