Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1952-1954
że największy wśród nich malarz, Tytus Czyżewski, Cézanne'a przeżył głęboko dopiero o wiele później już po inkubacji kubizmu.
Naszym "geniuszem" w Akademii krakowskiej był wówczas Zygmunt Waliszewski. Nikt w tym okresie lat dwudziestych nie miał tak ożywczego wpływu u nas na swoje pokolenie malarskie. Prof. Leopold Jaworski, który jak niewielu czynnie i serdecznie interesował się młodzieżą, postanowił kupić jego obrazy. Zaniosłem mu najpiękniejszą martwą Waliszewskiego: zielone jabłko. Było już późno, profesorowa w drzwiach wzięła mi z rąk płótno i kwaśno powiedziała "ależ wy malujecie same jabłka i jabłka". Wróciłem do domu, Waliszewski już leżał. Gdy mu powtórzyłem słowa profesorowej, aż się
że największy wśród nich malarz, Tytus Czyżewski, Cézanne'a przeżył głęboko dopiero o wiele później już po inkubacji kubizmu.<br>Naszym "geniuszem" w Akademii krakowskiej był wówczas Zygmunt Waliszewski. Nikt w tym okresie lat dwudziestych nie miał tak ożywczego wpływu u nas na swoje pokolenie malarskie. Prof. Leopold Jaworski, który jak niewielu czynnie i serdecznie interesował się młodzieżą, postanowił kupić jego obrazy. Zaniosłem mu najpiękniejszą martwą Waliszewskiego: zielone jabłko. Było już późno, profesorowa w drzwiach wzięła mi z rąk płótno i kwaśno powiedziała "ależ wy malujecie same jabłka i jabłka". Wróciłem do domu, Waliszewski już leżał. Gdy mu powtórzyłem słowa profesorowej, aż się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego