Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
z małą zatłoczoną Motomachi. Bez wątpienia jest to najbardziej europejski punkt Jokohamy, gdzie nie tylko napisy, potrawy, ale i gazety są europejskie czy też amerykańskie.
Przeglądając w jednej z księgarń ostatnie nowości światowej poligrafii, gdzie zapędziłem się w poszukiwaniu angielskiej wersji tokijskiej książki telefonicznej, spostrzegłem kątem oka dwu wytwornie ubranych dżentelmenów, z których jednego zdobiła patriarchalna broda, drugiego okulary w złocistej oprawie. Odruchowo szacując oceniłem - profesorowie na międzynarodowym kongresie. Najprawdopodobniej z Australii.
Zagłębiłem się z powrotem w książki, gdy jeden z niby-Australijczyków odezwał się:
- Biorę tę małą i idziemy na statek.
Wystarczyło mi spojrzeć, by stwierdzić, że "mała", którą polscy
z małą zatłoczoną Motomachi. Bez wątpienia jest to najbardziej europejski punkt Jokohamy, gdzie nie tylko napisy, potrawy, ale i gazety są europejskie czy też amerykańskie.<br> Przeglądając w jednej z księgarń ostatnie nowości światowej poligrafii, gdzie zapędziłem się w poszukiwaniu angielskiej wersji tokijskiej książki telefonicznej, spostrzegłem kątem oka dwu wytwornie ubranych dżentelmenów, z których jednego zdobiła patriarchalna broda, drugiego okulary w złocistej oprawie. Odruchowo szacując oceniłem - profesorowie na międzynarodowym kongresie. Najprawdopodobniej z Australii.<br> Zagłębiłem się z powrotem w książki, gdy jeden z niby-Australijczyków odezwał się:<br> - Biorę tę małą i idziemy na statek.<br> Wystarczyło mi spojrzeć, by stwierdzić, że "mała", którą polscy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego