Wielkiej Brytanii co miesiąc na podstawie billingu przyporządkowuje klientowi najtańszą dla niego taryfę. Mniej nietrafionych kredytów to również tańsze opłaty i niższe odsetki w bankach, bo przecież za nierzetelnych klientów płacą ci uczciwi. - Na Zachodzie ludzie są przyzwyczajeni, że różne instytucje zbierają o nich wiele informacji. Wiedzą, że zanim bank da im pieniądze, muszą się zgodzić na dokładny wywiad - mówi Mariusz Wyżycki.<br><br>Tak naprawdę najlepszym klientem jest taki, który jest w banku znany od wielu lat. Wiadomo, ile zarabia, na co wydaje, nie zalega z opłatami, a przez konto przechodzi większość operacji finansowych jego rodziny. Taki przewidywalny klient dostaje zazwyczaj pieniądze od ręki