Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.06 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Fakt
Nr: 01.06 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dla lokatorów kamienicy jest to, że nie mogą remontować mieszkań. - Tu strach coś ruszyć, żeby nie popękało dalej - kwituje Dariusz Aniśko (51 l.). - A poza tym, jak tu się sufit pomaluje, to za chwilę rura pęka i wszystko zalewa - opowiada Józef Łasica.
W ruderze przy al. Solidarności po prostu nie da się żyć. A po sobotnim zawaleniu dachu XIX-wiecznej kamienicy na rogu Żelaznej i Grzybowskiej jest jeszcze gorzej. - A jak u nas coś się zarwie? - zastanawiają się wszyscy. - Przecież już 35 lat czekamy na rozbiórkę, chyba nie bez przyczyny - wskazują na pęknięte ściany.
Andrzej Borkowski, burmistrz Woli:
Nie zostawimy tak
W ruderze przy al. Solidarności po prostu nie da się żyć. A po sobotnim zawaleniu dachu XIX-wiecznej kamienicy na rogu Żelaznej i Grzybowskiej jest jeszcze gorzej. - A jak u nas coś się zarwie? - zastanawiają się wszyscy. - Przecież już 35 lat czekamy na rozbiórkę, chyba nie bez przyczyny - wskazują na pęknięte ściany.
Andrzej Borkowski, burmistrz Woli:
Nie zostawimy tak
dla lokatorów kamienicy jest to, że nie mogą remontować mieszkań. <q>- Tu strach coś ruszyć, żeby nie popękało dalej</> - kwituje <name type="person">Dariusz Aniśko</> (51 l.). <q>- A poza tym, jak tu się sufit pomaluje, to za chwilę rura pęka i wszystko zalewa</> - opowiada <name type="person">Józef Łasica</>.<br>W ruderze przy <name type="place">al. Solidarności</> po prostu nie da się żyć. A po sobotnim zawaleniu dachu XIX-wiecznej kamienicy na rogu <name type="place">Żelaznej</> i <name type="place">Grzybowskiej</> jest jeszcze gorzej. <q>- A jak u nas coś się zarwie?</> - zastanawiają się wszyscy. <q>- Przecież już 35 lat czekamy na rozbiórkę, chyba nie bez przyczyny</> - wskazują na pęknięte ściany.<br><div1><br><au>Andrzej Borkowski, burmistrz <name type="place">Woli</>:</><br><tit1>Nie zostawimy tak
