Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zdrowiu,o jedzeniu,o rodzinie
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o zdrowiu,o jedzeniu,o rodzinie
Rok powstania: 2001
ogóle no wyglądam jak śmierć na chorągwi. Tak jak to nudzi z żołądka, to tak człowiek się później tak i wygląda taki...
No właśnie rano jak wstawałam, to byłam wypoczęta, wyspana i się najlepiej czułam. A potem w trakcie dnia, jak przybywało zmęczenia, jeszcze się nawąchałam jakichś potraw albo nie daj Boże do Warszawy pojechałam, spaliny, i wieczorem już tak się źle czułam, miałam tak uporczywe te dolegliwości, że nawet mnie do szpitala mnie później wzięli, bo nie mogłam nic jeść.
Yhy.
Z każdym dzieckiem po kolei byłam na na glukozach, bo spadałam na wadze strasznie.
Yhy.
Osiem kilo mi w miesiąc
No właśnie rano jak wstawałam, to byłam wypoczęta, wyspana i się najlepiej czułam. A potem w trakcie dnia, jak przybywało zmęczenia, jeszcze się nawąchałam jakichś potraw albo nie daj Boże do Warszawy pojechałam, spaliny, i wieczorem już tak się źle czułam, miałam tak uporczywe te dolegliwości, że nawet mnie do szpitala mnie później wzięli, bo nie mogłam nic jeść.
Yhy.
Z każdym dzieckiem po kolei byłam na na glukozach, bo spadałam na wadze strasznie.
Yhy.
Osiem kilo mi w miesiąc
ogóle no wyglądam jak śmierć na chorągwi. Tak jak to nudzi z żołądka, to tak człowiek się później tak i wygląda taki...</><br><who4>No właśnie rano jak wstawałam, to byłam wypoczęta, wyspana i się najlepiej czułam. A potem w trakcie dnia, jak przybywało zmęczenia, jeszcze się nawąchałam jakichś potraw albo nie daj Boże do Warszawy pojechałam, spaliny, i wieczorem już tak się źle czułam, miałam tak uporczywe te dolegliwości, że nawet mnie do szpitala mnie później wzięli, bo nie mogłam nic jeść.</><br><who1>Yhy.</><br><who4>Z każdym dzieckiem po kolei byłam na na glukozach, bo spadałam na wadze strasznie.</><br><who1>Yhy.</><br><who4>Osiem kilo mi w <gap> miesiąc
