MIASTO na te wycieraczki, jak gdyby nie było innego pomysłu i bardziej godnego dla artystów miejsca. Sam nawet po Waldku poskakałem, buty wytarłem, za co zostałem <orig>zestrofowany</> przez J. Trojanową. Jakby miasto robiło co innego na tych płytach, a nawet psy wszelakiej maści.</><br>O tych płytach mogę w nieskończoność, jak dajmy na to Gambrinus o Błotnej albo Zenek Nowopolski o swoim bracie bliźniaku, który to za niego pisze, robi zdjęcia, a nawet podpisuje się Zenon Nowopolski. I jeszcze mogę o tej budowli na Grobla róg Wał Okrężny, z której znów dachówki spadają, na głowy, rzecz jasna, przechodniów i z tego powodu żadna nie