bowiem nie do pomyślenia. Zresztą same posłuchajcie. <br>Człowiek typu sapiens, który zapadł na miłość, popada w straszliwe tarapaty, z których nie wyciągnie go nikt i nic, co w rezultacie <orig>sapienstwo</> jego stawia pod wielkim znakiem zapytania i człowiek ten staje się homo amans lub amantis... w zależności od tego, jak dalece pokaleczona jest moja znajomość łaciny. Dzień normalnego człowieka wygląda tak, że wstaje rano, idzie do pracy albo do szkoły, wraca, je, byczy się, śpi i tak dalej. Dzień człowieka zakochanego, o ile mi wiadomo, wygląda o wiele straszliwiej. Zakochany wstaje lewą nogą. Prawa ciągle zostaje mu we śnie, gdzie zostały