się musi bardzo podobać.<br>Już ja tam wiem, co się podobało mojemu Henrykowi.<br>Stałam i patrzyłam na nie, i pewnie się uśmiechałam, a ta czarna spojrzała na mnie i krzyknęła coś wesoło, chyba po polsku, ale ja nic nie zrozumiałam w tym hałasie, więc tylko pomachałam do niej, i patrzyłam dalej na ludzi, jak się bawią, młodzi i starzy. Niektórzy na pewno pamiętali wojnę i widzieli to wszystko, co widziały mury tej dzielnicy i co ja widziałam. Wydawało mi się, że ten koncert, muzyka i radość, akurat w tym miejscu, wymazują wszystkie potworności, które minęły już ponad pół wieku temu. Wielu