Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
policję), a Kudłaty po pijaku obrażony na narzeczoną znika w bezmiarze Pola Mokotowskiego. Tak jak kiedyś obrażony zamknął się w samochodzie, nad morzem, gdy poszedłem na spacer (direction: Rozewie) z jego ówczesną kochanką, która na tle szumu wody i zachodzącego a może już wschodzącego słońca prosiła żebym ją zabił, i dalibóg, była to propozycja warta rozważenia, ale strach przed karą, naprawdę, tylko strach przed karą nas powstrzymuje. Teraz Kudłaty znów obrażony, Matka obłapia jedną a Szaman drugą z panienek. Jest noc między latem a jesienią. Zdzwonimy się, mówię i odchodzę jak potrafią odchodzić tylko najwięksi.


Z Budapesztu przywiozłem sobie ostatnią płytę
policję), a Kudłaty po pijaku obrażony na narzeczoną znika w bezmiarze Pola Mokotowskiego. Tak jak kiedyś obrażony zamknął się w samochodzie, nad morzem, gdy poszedłem na spacer (direction: Rozewie) z jego ówczesną kochanką, która na tle szumu wody i zachodzącego a może już wschodzącego słońca prosiła żebym ją zabił, i dalibóg, była to propozycja warta rozważenia, ale strach przed karą, naprawdę, tylko strach przed karą nas powstrzymuje. Teraz Kudłaty znów obrażony, Matka obłapia jedną a Szaman drugą z panienek. Jest noc między latem a jesienią. Zdzwonimy się, mówię i odchodzę jak potrafią odchodzić tylko najwięksi.<br><br> <br>Z Budapesztu przywiozłem sobie ostatnią płytę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego