wędrówkach, żeby przekonać mnie, że miał swoje sportowe i erotyczne przewagi i zaznał szczęścia młodości - bo niezbyt długie życie było mu znaczone. <br> Dzięki Słoniowi "włóczędzy", "żagaryści", a później "grupa Dembińskiego" odwiedzali Lipówkę. Odległa o parę godzin marszu od Wilna, Lipówka, z domem nad Wilią, posiadłość starego Zagórskiego, dostarczała bazy dla dalszej podróży albo schronienia w razie jakichś trudności w mieście. Zdaje się, że ta druga jej cecha nabrała waloru podczas wojny. Stary Zagórski odnosił się do młodych z tolerancją i ich lewicowe skłonności faworyzował. Słoń, to muszę podkreślić, trzymał się raczej z literackim środowiskiem "Żagarów" i nie poszedł za ich polityczną