melancholią nad własnymi skłonnościami, które pchają mnie ku żarliwości większej, niżbym tego sobie życzył. Wystarczy, abym popuścił sobie trochę cugli, a zaczynam przemawiać tonem proroka i kaznodziei... Znając swoją łatwość popadania w egzaltację obawiam się, żebyś nie przypomniał o diable, który ogonem na mszę dzwoni. Bo na wieszcza mam niewiele danych. Szybko więc zabijmy egzaltację nową wątpliwością, wróćmy do pytań gorzkich i zjadliwych.<br><br> W ciągu ostatnich lat, przyglądając się widowisku, w którym wszyscy jesteśmy też i aktorami, zdumiewam się elastycznością ludzkiej natury, nie mniej na pewno niż ty. Że człowiek może znieść względnie łatwo utratę majątku, rodziny, umiłowanego zawodu, nie jest