Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
biuro adresowe, będzie już zamknięte. - Górala za pośpiech - odpowiedział Kolumb, niepewny, czy ma w kieszeni bodaj setkę.
Jerzy parę godzin błąkał się po ulicach. Potem siedział w kawiarni i na serwetkach zbieranych po wszystkich stolikach pisał jakiś memoriał-odwołanie w swojej sprawie, całkowicie pewien, że robi to bez sensu i daremnie. W pewnej chwili, wsunąwszy do kieszeni zwitek bibułek, zdał sobie sprawę, że nie może spisanych skrzętnie adresów i pseudonimów nosić przy sobie. Spalił po jednej, kartkę za kartką, na popielniczce.
"Więc kryję się przed przyjaciółmi, przed braćmi, którzy nie uwierzą nigdy w moją zdradę, ale którzy może za kwadrans wykonają
biuro adresowe, będzie już zamknięte. - Górala za pośpiech - odpowiedział Kolumb, niepewny, czy ma w kieszeni bodaj setkę.<br>Jerzy parę godzin błąkał się po ulicach. Potem siedział w kawiarni i na serwetkach zbieranych po wszystkich stolikach pisał jakiś memoriał-odwołanie w swojej sprawie, całkowicie pewien, że robi to bez sensu i daremnie. W pewnej chwili, wsunąwszy do kieszeni zwitek bibułek, zdał sobie sprawę, że nie może spisanych skrzętnie adresów i pseudonimów nosić przy sobie. Spalił po jednej, kartkę za kartką, na popielniczce.<br>"Więc kryję się przed przyjaciółmi, przed braćmi, którzy nie uwierzą nigdy w moją zdradę, ale którzy może za kwadrans wykonają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego