niego "symbolem bezsensownej, niepohamowanej przemocy, niszczeniem dla samego niszczenia, bez jakiegokolwiek celu wojskowego". Jego zdaniem miasto było niemal bezbronne. Inaczej sądzi brytyjski historyk Frederick Taylor, autor książki "Drezno, wtorek 13 lutego 1945": "Istniały istotne powody, by miasto zbombardować" - było ważnym węzłem komunikacyjnym i administracyjnym, działał tu przemysł zbrojeniowy. Drezno od dawna było normalnym celem, tyle że wcześniej znajdowało się poza zasięgiem Liberatorów, jego zbombardowanie było zasadne, choć równie nieludzkie jak cała wojna bombowa.<br><br>Przed przyjazdem Brytyjczyka do Drezna na sympozjum Instytutu im. Hanny Arendt o tamtych tragicznych wydarzeniach bulwarówka "Bild am Sonntag" biła na alarm w narodowym tonie: skandalista Taylor uważa