jeden mówi do drugiego: Coś ohydnego, wracajmy stąd czym prędzej i nie pokazujmy się tu więcej. I splunął do wody... A wiadomo, że życie zaczęło się od prymitywnej komórki, takiej jak splunięcie. Niestety, cała myśl, filozofia i metafizyka tego zakończenia jest z tej kategorii. <br>TR: - Naprawdę świadczy to o naiwności de Palmy, czy może jest to jednak świadoma groteska? Czuję, że raczej posądza pan go o naiwność. <br>ZK: - Trzeba się zastanowić nad możliwościami science fiction. Według mnie, wszyscy trzej, którzy próbowali wprowadzić metafizykę - Kubrick, Spielberg i de Palma - zabrnęli w zaułek. To się wzięło stąd, że science fiction poszła w kierunku