Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Świebodzicki krezus

Za komuny Wysoczański miał własne gospodarstwo. W 1978 r. zostawił je i wyjechał do USA. Wrócił po kilku miesiącach i otworzył w Świebodzicach dwa sklepy: chemiczny i z mrożonkami. Ludzie do dziś pamiętają, że nawet w stanie wojennym w jego sklepach był towar. Szczególnie zapadł im w pamięć deficytowy papier toaletowy.

W 1990 r. większość w świebodzickiej radzie miejskiej zdobyli przedstawiciele Komitetu Obywatelskiego Solidarność. Postanowili zrobić burmistrzem sprawdzonego menedżera. Padło na Wysoczańskiego. Rok później został także senatorem Unii Demokratycznej.

Po objęciu przez niego rządów miasto zaczęło się zmieniać. Odnowiono kamieniczki, wyremontowano zabytkowy ratusz, w którym mieści się urząd miasta
Świebodzicki krezus&lt;/&gt;<br><br>Za komuny Wysoczański miał własne gospodarstwo. W 1978 r. zostawił je i wyjechał do USA. Wrócił po kilku miesiącach i otworzył w Świebodzicach dwa sklepy: chemiczny i z mrożonkami. Ludzie do dziś pamiętają, że nawet w stanie wojennym w jego sklepach był towar. Szczególnie zapadł im w pamięć deficytowy papier toaletowy.<br><br>W 1990 r. większość w świebodzickiej radzie miejskiej zdobyli przedstawiciele Komitetu Obywatelskiego Solidarność. Postanowili zrobić burmistrzem sprawdzonego menedżera. Padło na Wysoczańskiego. Rok później został także senatorem Unii Demokratycznej.<br><br>Po objęciu przez niego rządów miasto zaczęło się zmieniać. Odnowiono kamieniczki, wyremontowano zabytkowy ratusz, w którym mieści się urząd miasta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego