naszym włada,<br>Rząd niech pieczę ma nad ludem,<br>Niechaj kanclerz zbożnym trudem<br>Dla zwycięzcy tron zachowa,<br>Król to będzie czy królowa!"<br><br>Całą noc i dzień bez małą<br>Pożegnalna uczta trwała.<br>Rzeką lał się miód stuletni<br>I bawiono się najświetniej.<br><br>A w przystani na kotwicy,<br>Walcząc z wichrem nawałnicy,<br>Stał, jak delfin rozpostarty,<br>Okręt "Król Fafuła Czwarty."<br>Królewicze i królewny<br>Pożegnali wszystkich krewnych,<br>Rząd i radę pożegnali<br>I na okręt się udali.<br>Świszczą liny okrętowe<br>Do podróży już gotowe,<br>Furczą żagle, skrzypią reje,<br>Wyjąc - wiatr pomyślny wieje.<br>Płynie okręt przez odmęty<br>W świat nieznany, niepojęty.<br>Fale pienią się i ryczą,<br>Biją serca