Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
GS-ach, na stacjach benzynowych, ktoś już skrzynkę na wesele wziął - żalił się ksiądz pracownikowi ministerstwa.
- Chyba żeby po tym weselu posprzątać - rechocze pracownik działu marketingu Polmosu.
- Legalnie wykorzystujemy spirytus odpadowy do produkowania rozpuszczalnika - dodaje prezes Podlaskiej Wytwórni Wódek Polmos Waldemar Durakiewicz.
- U nas w Zajęcznikach 80 proc. ludzi pije denaturaty, a umierają ci, co nie piją - kolejka w sklepie spożywczo-przemysłowym na przedmieściach Siedlec rozważa leczniczy wpływ napoju. - W Mordach człowiek ma chyba z 90 lat, zdrowy w miarę, nieślepy, a przez całe życie pił, i to denaturat, ten fioletowy - pan w kwiecistej koszuli obala mity o utracie wzroku.
- Początkowo
GS-ach, na stacjach benzynowych, ktoś już skrzynkę na wesele wziął - żalił się ksiądz pracownikowi ministerstwa.<br> - Chyba żeby po tym weselu posprzątać - rechocze pracownik działu marketingu Polmosu.<br>- Legalnie wykorzystujemy spirytus odpadowy do produkowania rozpuszczalnika - dodaje prezes Podlaskiej Wytwórni Wódek Polmos Waldemar Durakiewicz.<br>- U nas w Zajęcznikach 80 proc. ludzi pije denaturaty, a umierają ci, co nie piją - kolejka w sklepie spożywczo-przemysłowym na przedmieściach Siedlec rozważa leczniczy wpływ napoju. - W Mordach człowiek ma chyba z 90 lat, zdrowy w miarę, &lt;orig&gt;nieślepy&lt;/&gt;, a przez całe życie pił, i to denaturat, ten fioletowy - pan w kwiecistej koszuli obala mity o utracie wzroku.<br>- Początkowo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego