Jak sam powiedziałeś, główny wątek historii to walka o emancypację. To była właśnie wojna z plemiennym myśleniem, z tymi naiwnymi przesądami, że Szkot jest skąpy, Cygan kradnie, Rusek pije, Niemiec się zbroi, a my jesteśmy bez wad. Przypomnij sobie Lyotarda, który pisze, że emancypacja była zawsze walką z despotyzmem, a despotyzm miał swe źródła w plemiennym szowinizmie. To się już skończyło. Żyjemy teraz w świecie, który jest wolną republiką. Wszyscy są równi i nie musimy trzymać się tradycji. A nasze obecne problemy biorą się stąd właśnie, że wszyscy już są wolni i nie mają tradycji. "W ustroju republikańskim występuje wiele opowieści