takiej właśnie diagnozy sytuacji.<br><br> Dzisiaj Polska, Europa jest terenem konfliktu cywilizacyjnego, kulturowego. Tradycja, podstawy cywilizacji chrześcijańskiej są zagrożone, systematycznie osłabiane. Dlatego ludzie, którzy tak diagnozują sytuację, nie mogą poprzestać na konstatacji obecnego stanu rzeczy. W przeciwnym razie doszliby do jakiejś schizofrenii, do manifestacji bezradności na własne życzenie. W przestrzeni politycznej <orig>destruowane</> są bardzo ważne idee, pojęcia i instytucje i trzeba położyć temu kres. Trzeba podjąć pewien rodzaj kontrrewolucji i polityka dla takiego przedsięwzięcia jest narzędziem skutecznym.<br><br> To przecież pokolenie dwudziestoparolatków, trzydziestolatków, określone mianem "pampersów", jako pierwsze trafnie zdiagnozowało naturę konfliktu, który rozgrywa się nie tylko w naszym kraju, ale i w