Typ tekstu: Książka
Autor: Kuriata Czesław
Tytuł: Spowiedź pamięci, próba światła
Rok: 1985
i kopce mogił.
Gdzieniegdzie rozkwitał w blasku krzyż z brzozowej kory, inne z białego marmuru odbijały całe fale światła.
To nieprawda, że na cmentarzu nie odczuwa się życia.
Adam idąc tymi ścieżkami, wcale nie doznawał uczucia, że jest oto wśród umarłych.
To mógł "wyrozumować", ale tego nie odczuwał.
Było to dla niego samego niespodzianką.
Gdyby się nad tym dłużej zastanowił, mógłby sobie zarzucić równie dobrze niewrażliwość, jak uznać to za wynik doświadczenia; przyjęcie i adaptację w sobie na stałe i na trwałe tej prawdy, iż śmierć w ogóle nie jest tragedią, bo jest koniecznością; wielkie zło bowiem tylko to jest tragiczne
i kopce mogił.<br> Gdzieniegdzie rozkwitał w blasku krzyż z brzozowej kory, inne z białego marmuru odbijały całe fale światła.<br> To nieprawda, że na cmentarzu nie odczuwa się życia.<br> Adam idąc tymi ścieżkami, wcale nie doznawał uczucia, że jest oto wśród umarłych.<br> To mógł "wyrozumować", ale tego nie odczuwał.<br> Było to dla niego samego niespodzianką.<br> Gdyby się nad tym dłużej zastanowił, mógłby sobie zarzucić równie dobrze niewrażliwość, jak uznać to za wynik doświadczenia; przyjęcie i adaptację w sobie na stałe i na trwałe tej prawdy, iż śmierć w ogóle nie jest tragedią, bo jest koniecznością; wielkie zło bowiem tylko to jest tragiczne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego