Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
za nim. Powtarzała w myśli jego słowa: "Nie masz pojęcia, jak mi się podobasz!" Uśmiechnęła się do siebie zalotnie: "Co on przez to chciał powiedzieć? Czy naprawdę mnie tak bardzo lubi?..."
Nie było jednak czasu na rozważania. Pani inspektor zerknęła w stronę oczyszczonego włazu. Doznała takiego uczucia, jakby ją coś dławiło, odbierało zdolność poruszania się. Lecz trwało to krótką chwilę. Otrząsnęła się z tego przykrego wrażenia i pomyślała: "Jak udawać, to udawać! Przecież każdemu wolno chodzić podziemnymi korytarzami".

5
Marsjanin wolnym, majestatycznym krokiem schodził z góry zamkowej ku jezioru. Jego biała furażerka raz ukazywała się w świetle, to znowu ginęła, zapadała
za nim. Powtarzała w myśli jego słowa: "Nie masz pojęcia, jak mi się podobasz!" Uśmiechnęła się do siebie zalotnie: "Co on przez to chciał powiedzieć? Czy naprawdę mnie tak bardzo lubi?..."<br>Nie było jednak czasu na rozważania. Pani inspektor zerknęła w stronę oczyszczonego włazu. Doznała takiego uczucia, jakby ją coś dławiło, odbierało zdolność poruszania się. Lecz trwało to krótką chwilę. Otrząsnęła się z tego przykrego wrażenia i pomyślała: "Jak udawać, to udawać! Przecież każdemu wolno chodzić podziemnymi korytarzami".<br><br>5<br>Marsjanin wolnym, majestatycznym krokiem schodził z góry zamkowej ku jezioru. Jego biała furażerka raz ukazywała się w świetle, to znowu ginęła, zapadała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego