Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
pewnego czasu język szefa wzbogacił się o różne uprzejme zwroty. Podobno - głosi obiegowa opinia - wciąż pobiera lekcje obycia, konwersacji, mowy ciała u najlepszego fachowca, szkolącego w tej sztuce osobistości z pierwszych stron gazet.
U najlepszego czy nie, w jego zachowaniu dały się zauważyć widoczne zmiany. W obecności innych osób przestał dłubać w uszach i oglądać co wydłubał, głośno wysysać zęby, czyścić paznokcie, zamiast pochrząkiwać używa chustek do nosa najwykwintniejszych firm, podczas jedzenia nie rozmawia z pełnymi ustami, a rozmawiając nie bodzie już widelcem przestrzeni nad talerzem, nie rozkłada łokci na stole. Jeszcze tylko nie wyzbył się dyndania nogą założoną na drugą
pewnego czasu język szefa wzbogacił się o różne uprzejme zwroty. Podobno - głosi obiegowa opinia - wciąż pobiera lekcje obycia, konwersacji, mowy ciała u najlepszego fachowca, szkolącego w tej sztuce osobistości z pierwszych stron gazet.<br>U najlepszego czy nie, w jego zachowaniu dały się zauważyć widoczne zmiany. W obecności innych osób przestał dłubać w uszach i oglądać co wydłubał, głośno wysysać zęby, czyścić paznokcie, zamiast pochrząkiwać używa chustek do nosa najwykwintniejszych firm, podczas jedzenia nie rozmawia z pełnymi ustami, a rozmawiając nie bodzie już widelcem przestrzeni nad talerzem, nie rozkłada łokci na stole. Jeszcze tylko nie wyzbył się dyndania nogą założoną na drugą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego