Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
tygodniu rzecz zagęszcza się, czy rozrzedza. I że być może musiało być jeszcze przedtem jakieś: "Dobrze, ale musisz mi mówić".

Okazało się jednak, że Michał też jest zainteresowany w kontynuacji tematu, jakby ta osobliwa szczerość opiekunki była rodzajem drzwi, przez które może wejść ze swoją potrzebą. Chciał się dowiedzieć może, do jakiego stopnia jest sam, odcięty swoim "przypadkiem" od krainy płci, o której marzył sobie chwilami swoim powolnym mózgiem. A może było to... Może ze swoim spontanicznym, nagłym i tęsknym zafascynowaniem Piotrem - poczuł ten temat jako chwilę intymności, jako pieszczotę dotyku słów. Przecież słowa są dla niego tak cielesne, tak zmysłowo rzeczywiste jak
tygodniu rzecz zagęszcza się, czy rozrzedza. I że być może musiało być jeszcze przedtem jakieś: "Dobrze, ale musisz mi mówić".<br> &lt;page nr=252&gt;<br> Okazało się jednak, że Michał też jest zainteresowany w kontynuacji tematu, jakby ta osobliwa szczerość opiekunki była rodzajem drzwi, przez które może wejść ze swoją potrzebą. Chciał się dowiedzieć może, do jakiego stopnia jest sam, odcięty swoim "przypadkiem" od krainy płci, o której marzył sobie chwilami swoim powolnym mózgiem. A może było to... Może ze swoim spontanicznym, nagłym i tęsknym zafascynowaniem Piotrem - poczuł ten temat jako chwilę intymności, jako pieszczotę dotyku słów. Przecież słowa są dla niego tak cielesne, tak zmysłowo rzeczywiste jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego