Typ tekstu: Książka
Autor: Themerson Stefan
Tytuł: Wykład profesora Mmaa
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1943
miałem skrzydeł.
- Tak, tak - rzekła. - Tak, tak...
- Byłem zwykłym maturzystą. Tyle tylko, że dostałem na egzaminie za mało niedostatecznie z cech płciowych - rzekł Mmaa.
- Tak, tak - powtórzyła. - Tak, tak... Ale zapewniałeś mnie był, że będziesz miał skrzydła. Mówiłeś, że wystarasz się o skrzydła. I czekałam na ciebie tak długo... Aż do ostatniej chwili.
- Ha - westchnął Mmaa. - Młodzieńcze ułudy! - I antenki jego jak gdyby zapadły się w przeszłość. - Byłem pewien, że będę miał skrzydła. Myślałem, że jeżeli tylko będę bardzo chciał, to skrzydła same mi wyrosną i wyfrunę na nich wraz z tobą w powietrze, w pozawidmowe, ezoteryczne jarzenie. Pożerałem wówczas celulozy o jogach
miałem skrzydeł.<br> - Tak, tak - rzekła. - Tak, tak...<br> - Byłem zwykłym maturzystą. Tyle tylko, że dostałem na egzaminie &lt;hi rend="spaced"&gt;za mało niedostatecznie&lt;/&gt; z cech płciowych - rzekł Mmaa.<br> - Tak, tak - powtórzyła. - Tak, tak... Ale zapewniałeś mnie był, że będziesz miał skrzydła. Mówiłeś, że wystarasz się o skrzydła. I czekałam na ciebie tak długo... Aż do ostatniej chwili.<br> - Ha - westchnął Mmaa. - Młodzieńcze ułudy! - I antenki jego jak gdyby zapadły się w przeszłość. - Byłem pewien, że będę miał skrzydła. Myślałem, że jeżeli tylko będę bardzo chciał, to skrzydła same mi wyrosną i wyfrunę na nich wraz z tobą w powietrze, w pozawidmowe, ezoteryczne jarzenie. Pożerałem wówczas celulozy o jogach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego