Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dziennik Polski
Nr: 14/7
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1998
Andrzej S. wysiadł z samochodu i zabrał ze sobą torbę z 350 tys. zł...

Pracownik warszawskiej firmy Mamatex, ochraniający przewóz do banku ponad 350 tys. zł należących do jego firmy, wczoraj w południe wysiadł z samochodu i zabrał przewożone pieniądze.
Andrzej S. i Marek Z. mieli zawieźć pieniądze swojej firmy do banku. Gdy samochód zatrzymał się na światłach sygnalizacji świetlnej, 31-letni Andrzej S. bez słowa nagle wysiadł z samochodu i zabrał ze sobą torbę z pieniędzmi. Marek Z., przerażony sytuacją, pojechał na najbliższy posterunek policji i powiedział, że Andrzej S. zabrał pieniądze firmy i zniknął.
Policja przy pomocy psów tropiących
Andrzej S. wysiadł z samochodu i zabrał ze sobą torbę z 350 tys. zł...&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Pracownik warszawskiej firmy Mamatex, ochraniający przewóz do banku ponad 350 tys. zł należących do jego firmy, wczoraj w południe wysiadł z samochodu i zabrał przewożone pieniądze.&lt;/&gt;<br>Andrzej S. i Marek Z. mieli zawieźć pieniądze swojej firmy do banku. Gdy samochód zatrzymał się na światłach sygnalizacji świetlnej, 31-letni Andrzej S. bez słowa nagle wysiadł z samochodu i zabrał ze sobą torbę z pieniędzmi. Marek Z., przerażony sytuacją, pojechał na najbliższy posterunek policji i powiedział, że Andrzej S. zabrał pieniądze firmy i zniknął.<br>Policja przy pomocy psów tropiących
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego