Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
Chrystusa Tomasza a Kempis. Też otwarty, lecz na tytułowej stronie. Pośrodku dedykacja. Nieczytelna. Tylko podpis wymowny: "kochający Andrzej", i data: "10 czerwca 1917".
- Na miesiąc przed swoją męczeńską śmiercią! - rzekł Campilli.
Musiał już iść. Opuścił podniesioną żaluzję. Powróciliśmy przez salon do holu. Campilli raz jeszcze wyraził życzenie w serdecznych i dobranych słowach, bym się dobrze czuł w jego domu. Zadzwonił na służącego. Wydał odpowiednie polecenie co do pierwszych śniadań dla mnie i co do kluczy, po czym kazał wyprowadzić wóz z garażu. Odprowadziłem go do furtki. Campilli wsiadł do samochodu. Ruszył. A my jeszcze przez chwilę, służący i ja, przypatrywaliśmy się
Chrystusa Tomasza a Kempis. Też otwarty, lecz na tytułowej stronie. Pośrodku dedykacja. Nieczytelna. Tylko podpis wymowny: "kochający Andrzej", i data: "10 czerwca 1917".<br>- Na miesiąc przed swoją męczeńską śmiercią! - rzekł Campilli.<br>Musiał już iść. Opuścił podniesioną żaluzję. Powróciliśmy przez salon do holu. Campilli raz jeszcze wyraził życzenie w serdecznych i dobranych słowach, bym się dobrze czuł w jego domu. Zadzwonił na służącego. Wydał odpowiednie polecenie co do pierwszych śniadań dla mnie i co do kluczy, po czym kazał wyprowadzić wóz z garażu. Odprowadziłem go do furtki. Campilli wsiadł do samochodu. Ruszył. A my jeszcze &lt;page nr=87&gt; przez chwilę, służący i ja, przypatrywaliśmy się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego