Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
do powiedzenia, przecież nie mam ani domu, ani samochodu, ani pieniędzy, ani męża, ani własnych dzieci. Nie mam nic do sprzedania poza prawda. Zaczęłam opowiadać, chociaż wiedziałam, że moje historie nie będą wesołe, że pewnie wyjedzie ode mnie w kiepskim humorze. Tylko czy dobry humor to jedyne, co może być dobre?
Mówiłam powoli, uważnie, żeby niczego nie pominąć, żeby mojej przyjaciółce ze szkolnych lat opowiedzieć o wszystkim, ale najpierw o Tobie, o tych naszych wspólnych dniach. Przecież każdy z nich był taki piękny, był gruba, chrupiąca pajda życia posmarowana miodem, która można było opychać się ze smakiem, aż kapało po brodzie
do powiedzenia, przecież nie mam ani domu, ani samochodu, ani pieniędzy, ani męża, ani własnych dzieci. Nie mam nic do sprzedania poza prawda. Zaczęłam opowiadać, chociaż wiedziałam, że moje historie nie będą wesołe, że pewnie wyjedzie ode mnie w kiepskim humorze. Tylko czy dobry humor to jedyne, co może być dobre?<br>Mówiłam powoli, uważnie, żeby niczego nie pominąć, żeby mojej przyjaciółce ze szkolnych lat opowiedzieć o wszystkim, ale najpierw o Tobie, o tych naszych wspólnych dniach. Przecież każdy z nich był taki piękny, był gruba, chrupiąca pajda życia posmarowana miodem, która można było opychać się ze smakiem, aż kapało po brodzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego