Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
czyli.umysł

Nie powiedziałem wszystkiego do końca. Drugim równie ważnym czynnikiem dającym orientację w życiu było poczucie własnej ważności i niepowtarzalności, osobistej lub plemiennej, jakieś poczucie niepowtarzalnej szansy. Z jednej strony ci ludzie chcieli się uwolnić od ograniczeń, które im narzucano, a z drugiej - sami w nie wpadali. Skwapliwie i dobrowolnie. Chcieli mieć poczucie wspólnego losu, przynależności do grupy i jakiejś kolektywnej wyjątkowości. Lyotard to ładnie opisuje: "Ja, Aryjczyk, opowiadam wam, Aryjczykom, historię naszych aryjskich przodków, która została nam przekazana. Posłuchajcie jej, opowiedzcie ją innym, przemieńcie ją w czyn. Taka organizacja dyskursu implikuje to, co będę nazywał wykluczeniem. Jedynie Aryjczycy są
czyli.umysł<br><br>Nie powiedziałem wszystkiego do końca. Drugim równie ważnym czynnikiem dającym orientację w życiu było poczucie własnej ważności i niepowtarzalności, osobistej lub plemiennej, jakieś poczucie niepowtarzalnej szansy. Z jednej strony ci ludzie chcieli się uwolnić od ograniczeń, które im narzucano, a z drugiej - sami w nie wpadali. Skwapliwie i dobrowolnie. Chcieli mieć poczucie wspólnego losu, przynależności do grupy i jakiejś kolektywnej wyjątkowości. Lyotard to ładnie opisuje: "Ja, Aryjczyk, opowiadam wam, Aryjczykom, historię naszych aryjskich przodków, która została nam przekazana. Posłuchajcie jej, opowiedzcie ją innym, przemieńcie ją w czyn. Taka organizacja dyskursu implikuje to, co będę nazywał wykluczeniem. Jedynie Aryjczycy są
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego