Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
Doskonale wiem, za co tyle mi płacą. To cena mojej prywatności, cena mojego życia. Gdy jesteś osobą, która zdecydowała się pokazywać w prasie, telewizji czy filmie, stajesz się wynajmowaną dziwką. Nikt nie płaci nikomu za dobre serce. Jaka jest cena za obnażanie każdego skrawka samego siebie? Kiedy o tym pomyślisz, dochodzisz do wniosku, że płacą ci zbyt mało. Nadal zamierzam grać w filmach, ale na pewno nie takich, w których chodzi o reklamę czy rozgłos. Chciałbym tworzyć postacie charakterystyczne. Zamierzam skoncentrować się na pisaniu i reżyserowaniu. Ograniczenie się tylko do gry aktorskiej stawało się dla mnie coraz bardziej frustrujące. To nie koniec jego
Doskonale wiem, za co tyle mi płacą. To cena mojej prywatności, cena mojego życia. Gdy jesteś osobą, która zdecydowała się pokazywać w prasie, telewizji czy filmie, stajesz się wynajmowaną dziwką. Nikt nie płaci nikomu za dobre serce. Jaka jest cena za obnażanie każdego skrawka samego siebie? Kiedy o tym pomyślisz, dochodzisz do wniosku, że płacą ci zbyt mało. Nadal zamierzam grać w filmach, ale na pewno nie takich, w których chodzi o reklamę czy rozgłos. Chciałbym tworzyć postacie charakterystyczne. Zamierzam skoncentrować się na pisaniu i reżyserowaniu. Ograniczenie się tylko do gry aktorskiej stawało się dla mnie coraz bardziej frustrujące. To nie koniec jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego