Strzelałem być może do ludzi, którzy ciebie tu dziś przywieźli. Nie dlatego, że byli czarni. Dlatego, że chcieli tu instalować komunizm. Dzisiaj ich tu przyjmuję. I wierzę, że gdyby nawet przyszli po moją własność z bronią w ręku, to najpierw usiedlibyśmy do stołu i pogadali. Bo co, wygonić mnie? A dokąd miałbym niby wyjechać? Jestem obywatelem Zimbabwe, owszem, potomkiem Anglików z Zambii, ale nie wyobrażam sobie emigracji z mojego kraju. Na pewno już nie do Anglii, gdzie nie znajdę nigdy takich przestrzeni i takiej natury. To jest nasz wspólny kraj, miejsca wystarczy dla wszystkich.<br><br>Richard Thorni, właściciel firmy Stoneridge, dla bezpieczeństwa