Typ tekstu: Książka
Autor: Gotowała Jerzy
Tytuł: Najkrócej żyją motyle. Lotnictwo rozpoznawcze wciąż niezbędne
Rok: 1996
odległe, jakby nie chciało mu wyjawić swej skrzętnie ukrywanej tajemnicy.
Deszcz ustawał i była to już tylko zwykła ulewa, ale błyskawice wciąż przecinały niebo. Ziemia pod nim wyglądała teraz jak ciemnozielony papier, który jakieś dziecko zgniotło, a później usiłowało wygładzić. Wzgórza miały dość ostre krawędzie, a głębokie doliny leżały w dole poskręcane i prawie czarne. w wielu miejscach teren i skrzyżowania dróg prezentowały rdzawe blizny składające się z kilkunastu, a czasem nawet i kilkudziesięciu lejów po bombach powstałych w ciągu lat kampanii prowadzonej w celu zatamowania potoku zaopatrzenia, płynącego ku wojnie toczonej na południu.
Zaraz za jeziorem rzadki w tym miejscu
odległe, jakby nie chciało mu wyjawić swej skrzętnie ukrywanej tajemnicy.<br>Deszcz ustawał i była to już tylko zwykła ulewa, ale błyskawice wciąż przecinały niebo. Ziemia pod nim wyglądała teraz jak ciemnozielony papier, który jakieś dziecko zgniotło, a później usiłowało wygładzić. Wzgórza miały dość ostre krawędzie, a głębokie doliny leżały w dole poskręcane i prawie czarne. w wielu miejscach teren i skrzyżowania dróg prezentowały rdzawe blizny składające się z kilkunastu, a czasem nawet i kilkudziesięciu lejów po bombach powstałych w ciągu lat kampanii prowadzonej w celu zatamowania potoku zaopatrzenia, płynącego ku wojnie toczonej na południu.<br>Zaraz za jeziorem rzadki w tym miejscu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego